niedziela, 17 listopada 2013

Polskie realia

W Wielkiej Brytanii powstał nowy program telewizyjny o nazwie "Hotel GB". Całe klu polega na tym, że znane osoby showbiznesu, jak np Gordon Ramsey pomagają bezrobotnym. W Polsce to by nie przeszło - ilość osób na castingu zapełniłaby całą Warszawę.

piątek, 24 maja 2013

"Mózg jest najbardziej przecenianym organem"?


Twoja odpowiedź: "Co za absurd! Inteligencja to jedna z najważniejszych cech człowieka - nie można jej przecenić".
A teraz pomyśl. Ilu znasz naprawdę inteligentnych ludzi? Takich, z którymi możesz MĄDRZE podyskutować o polityce. Takich, którzy oglądają dobre filmy i czytają książki (o dobrych nie wspominam). Takich, którzy poruszają kwestie filozoficzne w rozmowach. 
Opuszczając poprzeczkę: takich, którzy poprawnie posługują się językiem polskim. Mówią "włączyć", "wziąć" itp. Ilu? Ja pięciu. Niestety wszyscy są po trzydziestce.
W efekcie wystarczy, że facet powie wyuczone zdanie typu "Solutions media są bardzo ważne w marketingu" a Ty już chcesz iść z nim na kolejną randkę.. albo do łóżka. Kobiety mają jeszcze łatwiej. Wystarczą duże cycki i ładny uśmiech. 
Ale to nie tak, że narzekam na głupotę. Tak naprawdę to inteligentni ludzie mają przerąbane. Są świadomi beznadziejności życia, przez co są wykluczani ze społeczeństwa i nazywani "pesymistami". Więc nie rozpaczaj - być idiotą to wielkie szczęście!

wtorek, 14 maja 2013

Jestes kontrowersyjny.

Po pierwsze nalezy odroznic dwa rodzaje osob kontrowersyjnych. Kiedy Doda pokaze majtki - jest kontrowersyjna. Kiedy Wojewodzki powie tekst o Ukrainkach - jest kontrowersyjny. Natomiast czy spotkaliscie sie z tym, aby ktos w realnym zyciu powiedzial o kims, ze ten jest kontrowersyjny? Nie.
Caly sens kontrowersyjnosci polega na tym, ze dzieje sie to publicznie.

Przyklad:
"Tusk to idiota" (w realnym zyciu) - mowi to osoba myslaca.
"Tusk to idiota" (w mediach) - mowi to osoba kontrowersyjna.

Czy lubimy osoby kontrowersyjne?
Odpowiedz brzmi: i tak i nie. Kiedy siedzimy z kumplem przy piwie i mowi on "W sejmie jest jak w zoo" - akceptujemy to.. ba, nawet sie z nim zgadzamy. Natomiast kiedy ktos w telewizji powie "W sejmie jest jak w zoo" - tepimy go, w koncu jak smie obrazac naszych politykow. Czy w realnym swiecie tepilibysmy naszego kumpla? Pewnie nie. Czy dla ludzi myslacych nie ma osob kontrowersyjnych, sa tylko osoby szczere? Zdecydowanie tak. No, ale.. Kiedy jestes w szkole/pracy nie mozesz "Byc kontrowersyjny" - czyli po prostu powiedziec komus wprost, ze jest idiota. Tak naprawde z bardzo prostego powodu:
a) kiedy to inny uczen/kolega z pracy - nie chcesz byc niemily.
Jesli ciebie tak jak mnie nie przekonuje ten przyklad, mam w zanadrzu drugi.
b) kiedy to twoj nauczyciel/szef - masz przesrane.
Na szczescie macie mnie. I na szczescie znalazlam kilka zamiennikow, aby powiedziec komus, ze jest idiota podczas, gdy ten nawet nie zrozumie, ze go obrazacie.
Oto kilka przykladow:
"Nie przekonuje mnie twoj argument"
"Masz zly tok myslenia"
"Powinienes bardziej zaglebic sie w temat"
"Twoja idea jest nierealna" - bardziej poetycko w razie, gdyby nasz idiota byl wyjatkowo czuly.
Chociaz ja wole pospolite: "Jestes konserwatysta" - to wszystko wyjasnia.

Kontrowersyjny ≠ dyplomatyczny?
Podsumowujac: dla ludzi wszystko, wyrazone bez ogrodek jest kontrowersyjne. Mozesz tez ubrac to w ladne slowka - wtedy cie pokochaja i nazwa DYPLOMATA.